czwartek, 28 maja 2020

WARMIA SZEPTEM - CZĘŚĆ II: COŚ WIĘCEJ NIŻ TYLKO MIEJSCE NA ZIEMI 2. GRANICE


2. GRANICE

Przykop

Przed krzyżacką ekspansją moja enklawa tkwiła na pograniczu pomiędzy posiadłościami plemiennymi Galindów i Sasinów. Max Toeppen, dyrektor pruskiego gimnazjum w Olsztynku, którego absolwentowi Emilowi von Behringowi przyznano w 1901 roku pierwszego medycznego Nobla za odkrycie surowicy przeciwbłoniczej [16], tworząc mapę Prus z okresu ekspansji krzyżackiej, miał kłopot z dokładnym umiejscowieniem terytorialnym pruskich plemion. Granicami były strefy plemiennego sąsiedztwa i wzajemnego przenikania.

Tama u źródeł Łyny

Źródła Łyny

Galindowie (Gołędzianie według Augusta Klemensa Popławskiego [37]), wielbiciele kumysu (sfermentowanego kobylego mleka) od czasu wspólnej wojaczki z Gotami szarpiącymi cesarstwo rzymskie, zasiedlali tereny wzdłuż północnej granicy średniowiecznego Mazowsza. Mniej więcej od Pisy i Wielkich Jezior Mazurskich po górną Łynę.

Przełom Łyny w Lesie Warmińskim

Na północy żyli Bartowie, sąsiedzi Galindów, i Warmowie, których lauksy (osady) według pewnych niemieckich map graniczyły bezpośrednio z Sasinami, rozpychając się korytarzem między Pogezanią za Pasłęką a Barcją za Łyną [17]. Od Warmów wzięto nazwę diecezji warmińskiej. Granice diecezji nie pokrywały się jednak z ich plemiennym terytorium.

Gdzieś na Wzgórzach Dylewskich

Sasinowie władali Wzgórzami Dylewskimi i terenami stanowiącymi źródła górnych odcinków Drwęcy, Omulwi i Wkry, pod Nidzicą nazywanej Nidą. Niektóre źródła [18] sugerują, że Sasinowie wyodrębnili się z plemiennej wspólnoty Galindów po upadku handlu bursztynem. Współcześni badacze historii Prusów podkreślają związki Sasinów z Mazowszanami. Być może ulegli asymilacji, żyjąc w okolicy bardziej sprzyjającej rolnictwu, hodowli i wymianie handlowej.

Przykop

Piotr z Dusburga, kronikarz krzyżacki z XIV wieku, wspominał w Chronicon terrae Prussiae, że podczas krzyżackiej ekspansji tereny Galindów, którzy już na Rzymianach wywierali wrażenie, były praktycznie wyludnione. Przytoczył legendę podająca absurdalną przyczynę ich zniknięcia – wyprawę łupieżczą na południe przedsięwziętą przez wojów, którzy za namową wieszczki zostawili oręż w domu. Wieszczka, miast przepowiedzieć przyszłość, postanowiła pomścić śmierć dziewcząt zgładzonych podczas klęski głodowej w Galindii i okaleczenie kobiet, którym odcinano piersi, by nie mogły wykarmić dziewczynek ukrytych przed oprawcami [19].

Butryny

Aleksander Brückner, slawista i badacz historii Prusów, wykładowca uniwersytetu lwowskiego i uniwersytetu berlińskiego, dostrzegał w tej legendzie ziarno prawdy. Uzasadniał to podatnością Galindów na sugestie kapłanek i kapłanów, którym przypisywano nadludzkie zdolności i związki z tajemnymi siłami. 

Jezioro Ustrych

Wojciech Kętrzyński spustoszenie Galindii przypisał natomiast wyniszczającym walkom toczonym w XI wieku z wojskami Kazimierza Odnowiciela. Rewelacje Piotra z Dusburga skwitował, pisząc o „nad wyraz nieprawdopodobnych szczegółach tej opowieści” [19]. Stwierdzenia Wojciecha Kętrzyńskiego zdają się potwierdzać wieloletnie wykopaliska nad jeziorem Salęt nieopodal Mrągowa. Dowiedziono, że nagły upadek osad w tej okolicy przypadł w przybliżeniu na 1050 rok [20]. Osiem lat przed śmiercią Kazimierza Odnowiciela. Badacze współcześni nie podtrzymują stwierdzeń o całkowitym wyludnieniu Galindii.

Marózka

Enklawa dzisiaj to historyczne wspomnienie pogranicza Warmii, Mazur i Prus Górnych przypisanych dzisiaj do Mazur zachodnich (pasma ziem od Ostródy do Szczytna) ukształtowanego edyktem papieskim Innocentego IV w 1243 r. Przebieg granicy między posiadłościami biskupów warmińskich a posiadłościami krzyżackimi  został szczegółowo wytyczony pod koniec XIV wieku w drodze porozumień i rozstrzygniętych sporów sądowych (ostatni wpłynął na bieg granicy w pobliżu Reszla). Historycy twierdzą, że ostateczny kształt granica przybrała w 1375 roku i w tym stanie przetrwała do I rozbioru Rzeczypospolitej w 1772 r.

Nieoczekiwane spotkania na Jeziorze Łańskim

Jan Stryprock, następca Jana z Miśni, uporczywą obronę granic diecezji warmińskiej omal nie przypłacił życiem [21]. Podczas spotkania w Tolkmicku w 1369 roku wielki mistrz Winrych von Kniprode, słysząc w odpowiedzi na zarzuty zdrady i nastawania na jego sławę u europejskich władców niepokorne słowa:
- „Zmusiła mnie skrajna konieczność i istota biskupiego urzędu. Uznałem za niezbędne zażalić się na przemoc i wielką krzywdę zadaną memu kościołowi.
odparł z gniewem:
- „Zło złem się wypędza. Wy księżule wiedziecie życie rozrzutne w dobrach, które własną krwią zrodzone nadał wam mój zakon, abyście służyli Bogu. Lecz niedługo dowiecie się, że tych łanów, które granicami zostały zabrane, nigdy więcej nie odzyskacie.
Po czym obnażył miecz. Na szczęście komturowie odciągnęli Stryprocka sprzed oczu wielkiego mistrza, oszczędzając mu losu św. Stanisława.

W Wojnowie na szlaku Krutyni

Po śmierci Jana Stryprocka następca, biskup Henryk Sorbom, okazał się bardziej uległy. Odstąpił w 1374 roku zakonowi władanemu przez nieustępliwego Winrycha von Kniprode ponad 6 tysięcy łanów Puszczy Galindzkiej (dorzecza Krutyni). Mowa zapewne o łanach (włókach) chełmińskich, odpowiadających prawie 18 hektarom. Henryk Sorbom do końca życia nie mógł sobie darować oddania terytorium niewiele ustępującemu powierzchni dzisiejszej puszczy napiwodzko-ramuckiej.

Ostróda

Mazury, nazwa dzisiaj określająca terytoria krzyżackie (z wyłączeniem Powiśla, niektórzy twierdzą, że także terenów wokół Ostródy i Taborza, Olsztynka, Dąbrówna, Nidzicy, Wielbarka i Szczytna), zaczęła pojawiać się dopiero w XV wieku. Na dobre przyjęła się dwa, trzy wieki później. Pierwotnie oznaczała krainę zamieszkałą przez pruskich Mazurów, potomków Mazowszan, zajmujących się pozyskiwaniem bartnego miodu i wytwarzaniem niestosowanych dzisiaj produktów z destylacji (wypalania) drewna: mazi, dziegciu, smoły drzewnej, potażu. Pierwsi Mazowszanie kolonizowali siedliska porzucone przez Prusów, głównie Galindów i Sasinów albo osiedlali się w miejscowościach założonych przez samych Prusów na podstawie aktów lokacyjnych wydanych im na prawie pruskim lub bezpośrednio chełmińskim.

Barczewo

Historyczna granica Warmii i ziem krzyżackich biegnie więc tutaj z północnego zachodu od Łukty w pobliżu rzeki Pasłęki a czasem jej nurtem [37], między Kurkami (mazurskimi) a Ząbiem (warmińskim), obok Zgniłochy (mazurskiej), na wschód od Nowej i Starej Kaletki (warmińskich), na wschód od Butryn (warmińskich) skrajem Bałd (mazurskich), obok Bałdzkiego Pieca (mazurskiego); dzieli niegdyś ewangelicki (mazurski) Łajs, biegnąc na zachód od strumienia z Jeziora Łajskiego do jeziora Kośno i na zachód od Kośna; po czym zmierza na północ po wschodniej stronie osady Kośno (warmińskiej), obok Krzywonogi i Pasymia (mazurskich); a dalej zmierza w kierunku Biskupca, omijając od zachodu Sorkwity i źródła Krutyni.

Jezioro Kośno

Przebieg granicy w sąsiedztwie Kurek i Butryn został ustalony w 1341 roku po tym, kiedy osadnictwo krzyżackie spotkało się z kolonizacją warmińską. Diecezja zarządzana wtedy przez biskupa Hermana z Pragi straciła część zasiedlonych terenów. Kurki przestały być wsią diecezjalną. Tereny wokół Butryn ograniczono od południa. O przebiegu granicy od Kurek do Butryn zdecydował wielki mistrz zakonu krzyżackiego, ascetyczny Dietrich von Altenburg (ten sam, który pod Płowcami został zraniony i pojmany przez wojów Władysława Łokietka, a potem uwolniony w drugiej fazie bitwy) podczas spotkania w Kurkach z wójtem krajowym biskupstwa warmińskiego, Henrykiem von Lutrem [21], [22]. Po tym zdarzeniu Dietrich von Altenburg zmarł 6 października 1341 roku w Toruniu, gdzie zamierzał pertraktować z Kazimierzem Wielkim warunki zwrotu zagarniętych ziem polskich (pochowano go w Malborku), a rok później Henryk von Luter (założyciel Lutrów nad Jeziorem Luterskim nieopodal Jezioran) przestał być wójtem krajowym.

Kośna

Pozostała część granicy na południe i wschód od Butryn została ustalona ostatecznie za Henryka Sorboma (chodzi o terytorium dawnej Galindii obejmujące dorzecze Krutyni).

Jeziorany

Przemierzenie owej historycznej granicy od Łukty ku Zyndakom i Warpunom leżącym na północ od Sorkwit zajmie pieszo kilka dni. Konno lub rowerem ciut krócej.

Purda
Źródła:


Nowa Wieś

[16] Max Toeppen, Emil von Behring: Źródło internetowe - https://pl.wikipedia.org/wiki/Olsztynek























Przykop


[17] Sasinowie: Źródło internetowe https://pl.wikipedia.org/wiki/Sasinowie













Nowy Przykop


[18] Grzegorz Białuński: O zasiedleniu Ziemi Lubawskiej w okresie przedkrzyżackim w świetle źródeł pisanych i toponomastycznych. Pruthenia tom IV. Olsztyn 2009.










Kurki


[19] Praca zbiorowa pod redakcją Seweryna Szczepańskiego i Pawła Kawińskiego: Opowieści, mity i legendy starożytnych Prus. Olsztyn 2015











Dodaj napis


[20] Tomasz Nowakiewicz, Aleksandra Rzeszotarska-Nowakiewicz: Starożytności Pojezierza Mrągowskiego, przewodnik archeologiczny. Urząd Miejski w Mrągowie i inni. Mrągowo 2013








Nieistniejący Jełguń


[21] Stanisław Achremczyk: Warmia. Wydawnictwo Littera. Olsztyn 2011.












Jezioro Omulew


[22] Andrzej Kopiczko: Zarys dziejów parafii w Radostowej do końca II wojny światowej. Studia Ełckie 17/1. 2015




















Nieopodal Jezioran


[37] August Klemens Popławski: O ludziach dnia wczorajszego. Grupa WM. Olsztyn 2018





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz