sobota, 6 czerwca 2020

WARMIA SZEPTEM - CZĘŚĆ II: COŚ WIĘCEJ NIŻ TYLKO MIEJSCE NA ZIEMI 3. WODODZIAŁY


3. WODODZIAŁY
Domena bobrów w źródłach Łyny

Widok z pruskiego kurhanu na jeden ze źródłowych cieków Łyny

Początek Łyny


Z okolic w sąsiedztwie enklawy wypływa kilka rzek. Początkiem Łyny są erozyjne źródliska rezerwatu im. prof. Romana Kobendzy nieopodal Nidzicy i Napiwody. Za Kurkami Łyna staje się rzeką warmińską,  za Lidzbarkiem Warmińskim na powrót mazurską. Po przepłynięciu granicy polsko-rosyjskiej wpada do Pregoły.





Kamień tatarski pod Nidzicą

Nidzica nad Nidą (górną Wkrą)

Na zachód od źródeł Łyny, w okolicach wsi Januszkowo i Michałkowo oraz jeziora Kownatki, bierze swój początek Wkra. Płynie przez Nidzicę jako Nida. Pod warownią krzyżacką i miejskimi murami napełniała fosy. Podczas zagrożenia wykorzystywano ją do zalewania łąk. Spiętrzona (być może) rzeka pomogła obronić Nidzicę przed Tatarami hetmana Gosiewskiego. Legenda mówi, że obok głazu narzutowego w Tatarach zginął od kuli armatniej dowódca czambułu oblegającego zamek.
 
Ruiny wodnego napędu fabryki w Strzegowie

Pracowita Wkra


Rzeka przepływa pod krajową siódemką na południowy zachód do Działdowa. Tam zmienia nazwę na Działdówkę. Od Bieżunia płynie już jako Wkra. W Strzegowie ponownie przepływa pod krajową siódemką obok skansenu, w którym odsłonięto pozostałości wodnego napędu nieistniejącej już fabryki z XIX wieku. 




Twierdza Modlin

Most Pancera za ujściem Wkry do Narwi

Do Narwi uchodzi nieopodal fortecznych zabudowań twierdzy Modlin i mostu Pancera.













Marózka
Marózka

Kilka kilometrów dalej, na północny wschód od jeziora Kownatki, rozpoczyna swój bieg Marózka. Nad jej brzegami odpoczywało rycerstwo Władysława Jagiełły w przeddzień bitwy pod Grunwaldem. Łączy kilka ciekawych jezior. Po przepłynięciu prawie 45 kilometrów wpada do Łyny w Kurkach. Ciekawostką to, że Marózkę uznano za dopływ, chociaż Łyna od źródeł do ujścia Marózki przepływa trzykrotnie krótszy dystans.
Górny szlak Marózki jest uciążliwy. Wiedzie jednak ciekawą enklawą historyczną, na której terenie rozegrały się niezwykle doniosłe bitwy. Pierwszą stoczyli Polacy, Litwini, Rusini i Tatarzy z Krzyżakami i ich sojusznikami pod Grunwaldem w 1410 r. (chorągwie Władysława Jagiełły obozowały nad samą Marózką i wokół jeziora Lubień). Drugą stoczyli w sierpniu 1914 r. Niemcy dowodzeni przez  generałów: Hindenburga (głównodowodzącego) i Ludendorfa (szefa sztabu) z Rosjanami dowodzonymi przez generała Samsonowa. Rezultaty tej trwającej kilka tygodni krwawej batalii porównywano w Niemczech do skutków zwycięstwa Władysława Jagiełły. Cesarsko-królewska propaganda wojenna oceniała niemieckie zwycięstwo w kategoriach historycznej zemsty na Słowianach.
Za jeziorem Mielno i za mostem drogowym na przebudowanym odcinku trasy S7 Marózka napotyka spiętrzenie w Waplewie, małą hydroelektrownię. Za nią rzeka wpływa w dzikie, mało dostępne rozlewiska i bagna z szuwarami. Przepłynąwszy pod niecodzienną konstrukcją mostu kolejowego (obróconego przęsłem w dół) na szlaku Warszawa - Olsztyn, Marózka towarzyszy torom jakiś czas, (uważnym pasażerom pociągu ukazując z góry ciekawą leśną dolinę), by po odbiciu na wschód i przebyciu licznych meandrów wpaść do urokliwego lecz już co nieco zurbanizowanego rynnowego jeziora Maróz. 
Jezioro spiętrzono pod koniec XIX wieku drewnianym jazem w Swaderkach. Przegrodzono  lewe ramię Marózki zasilające wówczas jezioro Pluszne, a prawie cały nurt skierowano do jeziora Gawlik. W 1963 roku jaz rozpadł się, powodując lokalną powódź. Miejscowi natychmiast skojarzyli tę katastrofę hydro-budowlaną z jednoczesną śmiercią Paula Schwesiga, starego właściciela Swaderek, przypisując zbiegowi okoliczności mistyczną przyczynę. Stary jaz zastąpiono betonową konstrukcją. Gospodarstwo rybackie zachowało dziewiętnastowieczny charakter mimo betonowych basenów dla pstrągów i nowoczesnej smażalni ryb.




Lubię tam zaglądać, próbując utrwalić nieomal wenecki nastrój budynku starego młyna widzianego od strony stawów udostępnionych wędkarzom. Jednak takiego efektu jak obok nie udało mi się osiągnąć do tej pory.
























Poplusz

Za tamą w Swaderkach Marózka przyjmuje wodę z zarastającego jeziorka Poplusz (137,8 m nad poziomem morza). Po wybudowaniu tamy i spiętrzeniu wody w jeziorze Maróz przekopano wąski kanał między Popluszem a jeziorem Pluszne (140,2 m nad poziomem morza). 

Tędy na Pluszne

Do Plusk można kajakiem, licząc się jednak z koniecznością brodzenia po grząskim dnie, między nieprzyjaznymi zaroślami, a na koniec z nieuchronnym przeniesieniem przez niewielki jaz spiętrzający jezioro Pluszne. Do zachodniego brzegu Plusznego wcieka niepozorna struga odwadniająca to samo mokradło, które rodzi górną Pasłękę [37].






Jezioro Pluszne

Orzechowo między Jeziorem Łańskim a Plusznem

Koniuszanka

W sąsiedztwie Łyny, po drugiej stronie drogi z Nidzicy do Olsztyna, ma swoje źródła rzeka Omulew. Zaczyna płynąć na północ od Napiwody jako niepozorny strumień Koniuszanka, który wpada do jeziora Koniuszyn, przepływa następnie pod ziemią przez teren Koniuszanki I, rezerwatu przyrody nieożywionej chroniącego rzadkie zjawisko pseudokrasowe – leje sufozyjne w piaskowcu. To jeden z dwóch takich rezerwatów na terenie Polski. Ten drugi to jaskinie mechowskie nad Bałtykiem w pobliżu Pucka. Po przebyciu dwóch kilometrów Koniuszanka wyłania się w rezerwacie Koniuszanka II i wije w cieniu pomnikowych dębów, daglezji, grabów, lip, jesionów, świerków, sosen…

Jezioro Omulew

Jezioro Omulew

W komyszach jeziora Omulew

Wpadłszy do zachodniej rynny jeziora Omulew o nieregularnym kształcie litery H, Koniuszanka łączy się w jeziornej toni z okolicznymi strumieniami odprowadzającymi wodę z jeziora Gim, Jeziora Czarnego, śródleśnych bagien, łąk i rozlewisk. Wypływa ze wschodniej rynny jeziora jako rzeka Omulew i zmierza na południowy wschód ku Narwi, by w końcu wpłynąć weń w Ostrołęce.


Omulew za ujściem rzeki Czarnej

Omulew przed Ostrołęką

Jezioro Gim

W okolicach jeziora Orle (rezerwatu błotnych żółwi) i jeziorka Zdręczno, wypełniającego głęboką leśną kotlinę, przebiega z południa na północ wododział Omulwi i Łyny. Granica wododziału podąża najpierw równolegle do szlaku górnej Łyny i brzegów Jeziora Łańskiego. Omija od północy jezioro Gim. Strumień z Gimu zasila rozległe łąki pod Zgniłochą i Dębem, leśne polany i torfowiska. Po kilku kilometrach wpływa do jeziora Omulew w Nataci Wielkiej.

Łabuny Wielkie

Wiercibaba

Za Gimem granica wododziału kluczy między leśnymi jeziorami Łabunami przypisanymi do leśniczówki w Czarnym Piecu a jeziorkami w sąsiedztwie Bałdy Pieca. Łabuny Duże, Łabuny Małe i Jezioro Czarne łączy pojawiający się podczas roztopów i po obfitych deszczach strumień, którego początkiem torfowa ostoja Wiercibaba przylegająca do jeziora Dłużek (opisanego przez Melchiora Wańkowicza w książce „Na tropach Smętka”[14]). 

Czarna, dopływ Omulwi

Z Jeziora Czarnego wypływa rzeczka Czarna. Podąża na południe przez ornitologiczne mateczniki wokół leśniczówki Grobki. Z Omulwią łączy się w zakątku Dębowiec Mały.

Dłużek

Rzeczkę Czarną zasila też strumień wypływający z Dłużka i strumień odwadniający mikroskopijne pojezierze leśnych, dotkniętych głęboką atrofią, jeziorek. Największe z nich to Priamy widoczne z szosy po prawej stronie, gdy jedzie się do Jedwabna. Obydwa strumienie łączą się z Czarną we wnętrzu torfowego mokradła zarośniętego trzcinami, kryjówki najrzadszych gatunków dzikiego ptactwa

Polana Pachy

Jeziorka Bałdzkiego Pieca: Łowne Duże i Małe, są nanizane na leśny strumień, który zmierza do polany Pachy, niegdyś płytkiego jeziora, w sąsiedztwie Łajsu. Za polaną strumień wpada w wąwóz, przeskakuje przez bobrowe tamy i ginie w łęgu mokradła. Dzięki bobrom bagna odżyły, stając się na powrót bezpiecznymi siedliskami żurawi i czarnych bocianów. Strumień wpada następnie do Jeziora Łajskiego. 

Rozlewiska między Rutkami a Tylkowem

Po wpłynięciu do jeziora Kośno, rezerwatu przyrody, łączy się ze strugą odwadniającą jezioro Kalwa pod Pasymiem. Źródłem tej z kolei strugi jest Jezioro Leleskie. Za Pasymiem, patrząc z jeziora Kalwa.

Kalwa w Rudziskach Pasymskich

Kalwa w Pasymiu

Kosciół protestancki w Pasymiu

Z Kośna wypływa pełna czaru rzeka Kośna, która przemierza tereny wtórnego osadnictwa prowadzonego w latach 1516-1521 pod nadzorem Mikołaja Kopernika, wówczas administratora dóbr kapitulnych [21]. Kośna z nurtem Pisy barczewskiej wpada do Wadąga, prawobrzeżnego dopływu Łyny.
















Kośna

Kośna

Między zlewiskiem Łyny i Omulwi

Granica wododziału Łyny i Omulwi kluczy w pobliżu Bałd i Bałdzkiego Pieca między kilkoma bezodpływowymi, zarastającymi jeziorkami, nad które trudno trafić. Dla bobrów nie są jednak tajemnicą. Świadczą o tym przewrócone lub podgryzione osiki, topole i brzozy w przybrzeżnych łęgach. Granica biegnie następnie wzdłuż zachodniego i północnego brzegu jeziora Dłużek. 

Omija Jezioro Małszewskie  i jeziorko Burdąg od południa. Przechodzi między Burdągiem a jeziorem Świętajno i sąsiadującym Jeziorem Brajnickim. Obydwa akweny należą do zlewni rzeczki Sawicy, dopływu Omulwi. Dalej granica wiedzie po wschodniej stronie rozległych mokradeł Tylkówka zamienionych na stawy, które zostały skolonizowane przez łabędzie krzykliwe i stały się łowiskiem rybołowów i bielików.

W sąsiedztwie Jeziora Małszewskiego i Tylkowa

Jezioro Małszewskie i stawy zasilają strumień, który przed jeziorem Kośno łączy się ze strugą z jeziora Kalwa.

Linia wododziału biegnie następnie między Jeziorem Leleskim a Jeziorem Gromskim. Z Jeziora Gromskiego wypływa rzeka Sawica uchodząca do Omulwi w Wielbarku.

Jezioro Łańskie

Całość pogranicza obejmuje Puszcza napiwodzko-ramucka, będąca jedną z wielkich pozostałości po Puszczy Galindzkiej (dawnej Wildniss). Mieści się w wieloboku wyznaczonym przez Olsztyn, Stawigudę, Olsztynek, Nidzicę, Janowo, Wielbark, Szczytno, Dźwierzuty, Barczewo.  Została objęta ochroną jako obszar Natura 2000. Z niektórych jej części wyodrębniono specjalne obszary ochrony siedlisk najrzadszych zwierząt, ptaków, płazów, ryb, roślin, mchów, grzybów, porostów wpisanych do ksiąg zagrożonych gatunków. Tych wpisanych do czerwonej księgi doliczono się tutaj ponad czterdziestu.

Jezioro Kośno

Na terenie puszczy wyodrębniono jedenaście rezerwatów przyrody, z których największe leżą w sąsiedztwie Przykopu: Jezioro Kośno i Las Warmiński. Pozostałe rezerwaty są położone z dala od Przykopu. Najbardziej znany to leżący nieopodal Nidzicy i Napiwody rezerwat źródeł Łyny. Inne, mniej znane to dające się oglądać z wieży widokowej siedlisko błotnych żółwi Bagno Nadrowskie pod Olsztynkiem; oba rezerwaty Koniuszanki chroniące podziemny i powierzchniowy ciek tej rzeczki od źródeł do jeziora Omulew; Dęby Napiwodzkie wzdłuż rzeki Czarnej (dopływu rzeki Omulew), nieopodal szosy z Jedwabna do Napiwody; Jezioro Orłowo Małe – miejsce lęgowe błotnych żółwi w sąsiedztwie górnego biegu Łyny; Małga w centrum starego poligonu wojskowego Muszaki – siedlisko cietrzewi, żurawi, derkaczy;  Galwica – torfowisko blisko jeziora Sasek Mały; Sołtysek nieopodal Pasymia – stanowisko polodowcowego reliktu chamedafne północnej, gatunku wrzosu.


Oprócz rezerwatów wydzielono ostoje zwierząt i strefy ochronne dla bielików, orlików krzykliwych, rybołowów, czarnych bocianów, czarnych dzięciołów, kań, łabędzi, żurawi, białych czapli. Puszcza stała się miejscem lęgowym ptaków zagrożonych wyginięciem, których liczebność często stanowi więcej niż jeden procent krajowej populacji.


Cały obszar puszczy podzielono na trzy strefy: ostoję obejmującą najbardziej chronione zakątki, obszar specjalnej ochrony ptaków (prawie 1170 kilometrów kwadratowych) oraz terytorium specjalnej ochrony krajobrazu (ponad 1310 kilometrów kwadratowych).  Gdziekolwiek nie ruszyć z Przykopu, wchodzi się w granice jednej z tych stref.





W puszczy wyodrębniono dziewięć enklaw przyrodniczych: dolinę Łyny od źródeł po Ruś; jezioro Gim nieopodal Zgniłochy; jeziorka Kemno na zachód od jeziora Serwent (być może kryjówka pruskich rabusiów z rodu Magejów, drugoplanowych bohaterów z powieści Terra Nulla Wojciecha Altmajera) [23]; jezioro Kośno z prehistorycznymi przyległościami; magiczne jezioro Dłużek, nad którym mieszkała rodzina Kiwickich, bohaterów przedwojennego reportażu Melchiora Wańkowicza [14]; tajemnicza i nieprzystępna dolina rzeki Czarnej; niewielki rezerwat Sołtysek nieopodal Gromu; dolina rzeki Sawicy od jeziora Sasek Mały po Wielbark i otulina rezerwatu Małga na porzuconym poligonie w Muszakach.


Andrzej Górski  z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego i Grzegorz Neubauer z Uniwersytetu Wrocławskiego, badając w 2012 roku występowanie na terenie puszczy przeszło 80 gatunków najbardziej zagrożonych ptaków, w Przykopie (z historią od 1475 r.) wyznaczyli próbny teren do policzenia bocianów, bez których wieś byłaby uboższa. Stwierdzili tutaj 6 par [24]. W sąsiednich Butrynach (z historią od 1412 r.) doliczyli się 8 par. Starszeństwo zobowiązuje.


Nie badali natomiast występowania na tym terenie żurawi (temat sam w sobie); dzięciołów, zwłaszcza czarnych, zielonych i zielono-siwych odwiedzających przykopskie zagajniki; dudków, białych czapli, łabędzi, bąków, trzciniaków, bielików (by się zdziwili); batalionów biwakujących czasem w Altmajerówce na półwyspie przy rozlewisku podczas wiosennych przylotów i jesiennych powrotów.


Puszczę rozcinają szlaki kajakowe Marózki, Łyny, Kośny, Omulwi, Czarnej, Sawicy. Stąd blisko do szlaków Wkry i Welu, niegdyś górnego odcinka Wkry, który po przekopaniu kanału przez Krzyżaków i skierowaniu nurtu do Lidzbarka Welskiego, stał się dopływem Drwęcy; do szlaków samej Drwęcy, Orzyca, Krutyni i jej dopływu Babięty; do nieujarzmionej a przez to niekomfortowej Pasłęki, ostoi bobrów...


Jeśli do tego dodać możliwość opłynięcia niezwykłych jezior połączonych Łyną i Marózką: największego w puszczy Jeziora Łańskiego i górującego nad nim aż 15 metrów jeziora Plusznego, połączonego z Marózką w Swaderkach zarośniętym kanałem; sposobność zwiedzenia jeziora Omulew rozpoczynającego wodną trasę aż do Ostrołęki nad Narwią; okazję spenetrowania jezior połączonych Kośną: Kalwy pod Pasymiem i Rudziskami Pasymskimi (niegdyś siedzibą Uniwersytetu Ludowego Karola Małłka) i Kośna – magicznego rezerwatu przyrody; szansę zbadania Saska Wielkiego pod Dźwierzutami (Kobylochy) połączonego krótkim strumieniem z rzeczką Sawicą, dopływem Omulwi… to tutaj trzeba po prostu bywać.


W tym galimatiasie łatwo pobłądzić. Niemniej właśnie dzięki tym uciążliwościom napotkane mateczniki jawią się perłami krajobrazu i przyrody.

Źródła:


[14] Melchior Wańkowicz: Na tropach Smętka. Wydawnictwo Literackie Instytutu Wydawniczego PAX 1980

[21] Stanisław Achremczyk: Warmia. Wydawnictwo Littera. Olsztyn 2011.
  

[23] Wojciech Altmajer. Terra Nulla. Olsztyn 2016
  
[24] Arkadiusz Sikora, Marian Szymkiewicz, Andrzej Górski, Grzegorz Neubauer: Awifauna lęgowa OSO Puszcza Napiwodzko-Ramucka ze szczególnym uwzględnieniem gatunków priorytetowych. Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, Uniwersytet Wrocławski. Styczeń 2015 r.

[37] August Klemens Popławski: O ludziach dnia wczorajszego. Grupa WM. Olsztyn 2018

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz