 |
Kamień tatarski pod Nidzicą |
 |
Legendarna kula armatnia, która rzekomo zabiła wodza Tatarów podczas oblężenia Nidzicy w 1656 roku. |
Zjechawszy z krajowej siódemki na rynek w Nidzicy, mijam odrestaurowaną miodosytnię pod murami zamku, siedziby wójta
krzyżackiego (od 1375 roku), w przeddzień bitwy pod Grunwaldem już prokuratora,
a po wojnie trzynastoletniej komtura.
 |
Nidzica od strony kamienia tatarskiego |
Wybieram lokalną szosę do Olsztyna przez
Napiwodę. Zaraz za nią przekraczam granicę puszczy napiwodzko-ramuckiej. Między
drzewami migają pojedyncze siedliska wzdłuż Koniuszanki, strumienia płynącego
pod daglezjami posadzonymi jeszcze w XIX wieku. Za wsiami (ulicówkami) nad
jeziorem Omulew, Jabłonką i Natacią, dojeżdżam do rozwidlenia dróg.
 |
Koniuszanka zanim wpłynie do Jeziora Omulewskiego |
 |
W komyszach Koniuszanki |
Odbijam w
lewo. Oddalam się od jeziora. Przejeżdżam trzy kilometry przez sosnowy bór
krętą szosą do dawnego traktu, którym od strony Wielbarka i Jedwabna
nadjeżdżali biskupi, by objąć we władanie diecezję warmińską. Na krzyżówce
skręcam w kierunku Olsztynka.
 |
Biskupi trakt od Pułtuska, Jedwabna i Dłużka |
 |
Jezioro Gim przy biskupim trakcie od Pułtuska |
 |
Jezioro Gim |
Biskupi trakt odbija niebawem w las nad jezioro
Gim i do Bałd. We wsi biskupów witał orszak diecezjalny. Przy bramie na granicy
Warmii i Mazur otwierającej lipową aleję do Przykopu.
 |
Józef Glemp przed poświęceniem głazu Andrzeja Batorego, biskupa Warmii, podczas kiermasu warmińskiego w 2016 roku. |
Biskupi wybierali jednak
gościnę na plebani w Butrynach. Tylko dwóch z nich zatrzymało się w izbach
nieistniejącej już przykopskiej karczmy: Michał Stefan Radziejowski [1] i Jan
Zbąski [2]. Obydwaj do biskupiego Barczewa przez Purdę, omijając Olsztyn,
wyruszyli po uroczystej mszy w butryńskim kościele z XV wiecznym rodowodem i po
całonocnej zabawie.
 |
Kościół w Butrynach |
Ostatni przedrozbiorowy biskup diecezji
warmińskiej, Ignacy Krasicki, nocował na plebani w Butrynach [2]. Ciekawostką
to, że Monachomachię, najdonioślejszą krytykę polskiego kościoła katolickiego w
XVIII wieku, napisał Krasicki zainspirowany – ponoć – dysputami z Fryderykiem
II Wielkim, królem Prus, w pałacu Sanssouci (Poczdam), gdzie był goszczony w
komnacie Woltera, wybitnego prześmiewcy szlacheckich nazwisk kończących się na
-ski, - cki. Zadawał się z Fryderykiem II z racji terytorialnej przynależności
Warmii do Królestwa Prus, chociaż formalnie piastował tę funkcję z nadania
Stanisława Augusta Poniatowskiego.
 |
Koniuszanka nie dla kajakarzy |
 |
Koniuszanka z perspektywy bobra |
Za zjazdem na biskupi trakt szosa wiedzie
fragmentem szlaku bitewnego I wojny światowej. W sierpniu 1914 roku nacierające
przez Nową Wieś, Butryny, Zgniłochę korpusy armii Narew generała Samsonowa starły się z cesarskimi korpusami
armijnymi, które Niemcy po części uzupełnili oddziałami z frontu francuskiego
pod groźbą utraty Prus Wschodnich.
 |
Cmentarz z czasów I wojny światowej w Orłowie |
W Orłowie pochowano na wspólnym cmentarzu
żołnierzy niemieckich i rosyjskich poległych w pięciodniowej bitwie w okolicach
źródeł Łyny. Podczas II wojny światowej takie cmentarze były już nie do
pomyślenia.
 |
Butryny |
 |
Cmentarz w Butrynach |
 |
W drodze do Przykopu |
Na kolejnym skrzyżowaniu skręcam w prawo. W
enklawę osadniczą zaczynającą się od Zgniłochy i obejmującą Starą i Nową
Kaletkę, Bałdy, Butryny, Chaberkowo, Pokrzywy, Nową Wieś, Przykop i Nowy
Przykop znany dawniej jako Jaśniewo albo Dziuchy. Niegdyś enklawa była
rozleglejsza. Nieistniejące wsie i kolonie: Sójkę, Jełguń, Ramuk, a także
Dzierzguny, o których wspominał Oskar Kolberg [3], łączyły brukowane drogi.
Przetrwały do dzisiaj. Ich widok wzdłuż Jeziora Łańskiego i w Lesie Warmińskim
nad przełomem Łyny zaskakuje. Nie zostały jednak wpisane na listę zabytków w
przeciwieństwie do brukowanej drogi z Tylkowa do Tylkówka między jeziorem Kośno
a strugą wypływającą z jeziora Kalwa.
 |
Warmińska kapliczka w Przykopie |
Powracający bór oddzielił już Zgniłochę od
Nowej Kaletki, odciął Starą i Nową Kaletkę od Butryn, Kopanki i Łajs w
przesmyku między jeziorem Kośno a Jeziorem Łajskim od Przykopu i Nowej Wsi,
Bałdy Piec nad jeziorami Łowne Duże i Łowne Małe od Bałd.
 |
Jezioro Dłużek |
Powrót puszczy zaczął się w XIX wieku, gdy
pracownicy Pruskich Stacji Badawczych podjęli program gatunkowego wzbogacenia
sponiewieranych przez gradacje kornika i brudnicy mniszki królewskich
monokultur sosnowo-świerkowych daglezjami, żywotnikami, czerwonymi dębami
(dzisiaj tępionymi jako gatunek inwazyjny), brzozami cukrowymi, wejmutkami.
Tymi drzewami obsadzano porzucone pola Jełgunia, wokół Czerwonek,
bezodpływowych rynnowych jezior rozciągających się między Nową Wsią a Łajsem;
wypełniano poręby między enklawą a Jeziorem Łańskim; urozmaicano mateczniki za
Bałdami w kierunku jeziora Dłużek, wokół jeziora Omulew, nad Koniuszanką i
Omulwią przemierzającą potem kurpiowską Puszczę Zieloną do Narwi w Ostrołęce.
 |
Lato leśnych ludzi w enklawie |
Po II wojnie światowej, która zdziesiątkowała
populację mieszkańców tutejszego pogranicza Warmii i Mazur, i po urządzeniu w
latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku ośrodka rządowego w Łańsku, historycznej
kontynuacji cesarskiego obwodu łowieckiego w Nowych Ramukach, las wrócił na
dobre do Orzechowa, zajął pola między Butrynami a Przykopem.
 |
Wizyta kosmitów w puszczy napiwodzko-ramuckiej |
Enklawę otacza dzisiaj Ostoja
Napiwodzko-Ramucka Natura 2000. Obejmuje okoliczne jeziora, lasy, część pól i
łąk. Przekraczając granicę zabudowy wiejskiej, wchodzi się na teren objęty
europejskim systemem ochrony przyrody. Z enklawą sąsiadują rezerwaty:
krajobrazowy rezerwat Jeziora Kośno i Las Warmiński chroniący starodrzew nad
Jeziorem Łańskim z przełomem Łyny od Jeziora Ustrych aż do Rusi, jednej z
najstarszych warmińskich wsi w okolicach Olsztyna. Wokół enklawy są rezerwatowe
źródła Łyny, ostoje żółwia błotnego w mokradłach Nadrowa pod Olsztynkiem i w
otoczeniu jeziora Orle Małe.
 |
Gdy mgła płynie |
Zakazem wstępu objęto mateczniki bobrów,
jeleni, łosi, wilków, rysiów sprowadzonych z Estonii w miejsce ostatnich
wybitych w latach siedemdziesiątych kotów. Wokół gniazd bielików, orlików
krzykliwych, rybołowów, kani, czarnych dzięciołów, żurawi, bocianów czarnych
wyznacza się strefy ochronne. W enklawie, mimo jej rolnego charakteru, spotyka
się większość tych zwierząt i ptaków. Safari dzieje się tuż za płotem.
Wystarczy wyjść o świcie na pola i łąki, między kępy drzew lub krzaczastych
wierzb, w pobliże torfowych kałuż, śródpolnych stawków lub nad rowy
melioracyjne. Przywykłe do obecności kóz, krów i koni, hałaśliwych maszyn i
pojazdów, żurawie wyprowadzają pisklęta na łąki. Dzięcioły i dudki wybierają
miejsca do gniazdowania w murszejących drzewach wzdłuż drogi z Przykopu do
Nowej Wsi. Czajki przesiadują nad stawami. Bociany, czaple siwe i białe drepczą
wzdłuż rowów melioracyjnych, szukając jedzenia. Sarny kocą się na skraju
brzozowych zagajników.
 |
Przykopska łania z cielęciem |
Od pewnego czasu łanie rodzą nieopodal ludzkich
siedlisk. Prawdopodobnie skutkiem presji wilków z Lasu Warmińskiego albo z
ostępów wzdłuż jeziora Dłużek po wschodniej stronie enklawy. Otwarta przestrzeń
staje się sceną rykowiska. Dziki są wszędzie. Lisy, odkąd objęto je
szczepieniami przeciwko wściekliźnie, przestały być rzadkością. Zające
urządzają wiosną parkoty, popisując się przed samicami biegową tężyzną do
utraty tchu.
Źródła:
[1] Praca zbiorowa pod redakcją Wojciecha Altmajera: Księga Edenu
1992-2017. Olsztyn 2017
[2] Praca zbiorowa pod redakcją Izabeli Lewandowskiej: Trwanie
Warmii. 600 lat Butryn. Urząd Gminy w Purdzie, Agencja Wydawnicza REMIX. Purda –
Olsztyn 2012
[3] Praca zbiorowa pod redakcją Krystyny Dembczyńskiej, Krystyny
Dołżyńskiej, Patryka Janowskiego, Grażyny Mikulewicz: Legendy i opowieści z
ziemi ostródzkiej. Ostródzkie Stowarzyszenie Kulturowe Sasinia w Ostródzie.
Ostróda 2010