tag:blogger.com,1999:blog-2765505541487292284.post3063768706491852083..comments2023-11-05T03:31:07.754-08:00Comments on Moja Warmia i moje Mazury: Marózka w majupetrelpiotrhttp://www.blogger.com/profile/12312207934873792547noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-2765505541487292284.post-76886115372397198702018-07-23T08:02:27.854-07:002018-07-23T08:02:27.854-07:00o, dobrze, że prowadzisz bloga, z Małgosią sobie p...o, dobrze, że prowadzisz bloga, z Małgosią sobie pogadacie ... :)))Krzysiek Leśny Mikundahttps://www.blogger.com/profile/10898305455376089163noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2765505541487292284.post-54570576419777209952016-05-15T04:46:31.944-07:002016-05-15T04:46:31.944-07:00Dodałem do tekstu.Dodałem do tekstu.petrelpiotrhttps://www.blogger.com/profile/12312207934873792547noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2765505541487292284.post-65981427075453794392016-05-13T12:28:45.638-07:002016-05-13T12:28:45.638-07:00Kilka klatek filmu z poprzedniego roku => https...Kilka klatek filmu z poprzedniego roku => https://www.youtube.com/watch?v=Gt-9FC5sJ0MMałgorzata SKhttps://www.blogger.com/profile/07075642941115723926noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2765505541487292284.post-52268089451021125872016-05-11T21:40:21.880-07:002016-05-11T21:40:21.880-07:00Marózka nie jest aż taka sucha.O wiele gorzej z Ły...Marózka nie jest aż taka sucha.O wiele gorzej z Łyną w kierunku źródeł. W ubiegłym roku bez przeszkód dopływałem do jeziora Brzeźno Małe, a gdybym się uparł, dopłynąłbym do jeziora Krzyże. W tym roku nie osiągnąłem nawet jeziorka Morze. Za Brzeźnem Łyńskim kajak już szorował dnem,a to tylko 10 cm zanurzenia. Przypuszczam, że powyżej bobry mogą teraz przegrodzić cały nurt. Susza hydrologiczna stała się faktem.petrelpiotrhttps://www.blogger.com/profile/12312207934873792547noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2765505541487292284.post-48774277927572025432016-05-11T21:28:22.638-07:002016-05-11T21:28:22.638-07:00Są to okolice mi znane i kochane...
jedyne co mart...Są to okolice mi znane i kochane...<br />jedyne co martwi na tych przepięknych zdjęciach...to b. niski stan poziomu wody jak na tę porę roku ... <br />słabe zimy, mało deszczu... nic dobrego nie wróży Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12886107143143121330noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2765505541487292284.post-72130099180013204552016-05-11T09:58:15.173-07:002016-05-11T09:58:15.173-07:00Pani Bożeno. Cieszę się ogromnie Pani wpisem. Mój ...Pani Bożeno. Cieszę się ogromnie Pani wpisem. Mój stosunek do tych okolic jest bardzo podobny. Otworzyłem bloga, by dać upust mojemu zauroczeniu tymi kątami.petrelpiotrhttps://www.blogger.com/profile/12312207934873792547noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2765505541487292284.post-12283268455936896372016-05-11T09:50:17.313-07:002016-05-11T09:50:17.313-07:00Bardzo dziękuję za tę przepiękną opowieść i za węd...Bardzo dziękuję za tę przepiękną opowieść i za wędrówkę po krainie mego dzieciństwa i młodości. Przez 20 lat, gdy byłam zuchem, potem harcerką, instruktorką, drużynową i komendantką obozów, nieustannie rozbijałam namioty w Swaderkach, Mierkach i Kurkach. Orzechowo to magiczne miejsce, a kościółek prześliczny. Miejsca, które Pan opisuje, były Mekką wielu chorągwi harcerkich. W kurkach odbywały się festiwale piosenki harcerskiej. Pozdrawiam serdecznie.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00238472055612623027noreply@blogger.com